Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(2249 niezalogowanych)
1 Post

(alfred)
Wiking
miguel81 napisał:
Moim zdanie rowniez nie powinienes omijac biur posrednictwa pracy. Płaca marnie ale na poczatek lepszy rydz niz smigło.
Jezeli nigdy nie pracowales w Norwegii u posrednika bedzie łatwiej z formalnosciami a przeciez zawsze mozesz zmienic pracodawce jezeli znajdziesz cos lepszego.


Na dzisiaj rydz to rarytas, dziś to trzeba cieszyć się i z muchomora...
Spróbuj np.w Adecco, jeśli jesteś takim fachowcem firma cię przejmie po czasie umowy, aaaa jeśli jesteś super to nawet zapłacą karę umowną aby cię mieć
Pewne zaś to jest to że się Kopernik urodził, a chłopaków na których czekają żony i dzieci jest tu...kilku...
I nie demonizuj z tym "haraczem", pośrednictwo też kosztuje, abyś nie myślał że przyjedziesz do Norwegii i otrzymasz 350 r za godzinę, bo jestes fachowcem. Najpierw to musisz sobie to wywalczyć, pokazać charakter...

Spróbuj (oto szczera odpowiedź)
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
247 Postów
Stały Bywalec
Witam.
w przypadku pośrednika dokładnie czytaj umowe, przed podpisaniem, od daty do swojego podpisu i dalej małym drukiem.
Pośrednik daje prace na trzy -sześcć miesięcy i wtym czasie nie dostaniesz żadnej podwyżki, często pośrednik zastrzega sobie możliwość kilku innym podnajemcom-czytaj dokładnie umowe.
W przypadku kiedy pośrednik nie wywiązuje się z zobowiązań-możesz wymówić bez ponoszenia kosztów.
Załóż sobie profil na polskich netowych biurach pośr.pracy , włącz autopowiadamiacz, odpowiadaj na wszystkie interesujące cie oferty.
zorientuj sie w kosztach mieszkania,kto je załatwia, jak jest płacone .
Jakakolwiek praca musi być na papierze ,nie bierz niczego w stylu -potem podpiszxemy dokumenty.;
TYLKO LEGAL,ŻADNEJ LEWIZNY- jak ci sie coś stanie na czarno-każdy odwóci sie plecami ,a ty z ręką w nocniku i bez kasy.
! rok pracy legalnej i masz pełnu zasiłek chorobowy przez 11,5 miesiąca, masz pełny zasiłek dla bezrobotnego o ile utraciłeś prace nie z własne winy.
W przypadku wyjazdu zawsze sie organizuj tak abyś w oddzielnej przaegródce w portfelu miał kase na powrót.Jak coś(odpukać) nie wyjdzie nie zostajeszx na goło na środku obcego kraju.
Wszystko co napisałem tyczu sie każdej zagranicy nie tylko NO>
Pozdawiam i szczęścia życze. WMD
Ps. było dużo ofert na anglie jakiś czas temu-płaca od 10 GPB w góre ,jak teraz nie wiem . Bye bye
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
1564 Posty
Maniak

Witam
   Moi poprzednicy przekazali wiele cennych rad, dorzucę coś od siebie. Adecco jest dobrym miejscem startu, przed wyjazdem ukończysz kurs norweskiego, który co prawda wiele nie nauczy, ale da podstawy do dalszej nauki oraz trochę materiałów i notatek przydatnych na początek. (Znajomość angielskiego jest cenna jako ułatwienie startu, ale nie znając norweskiego będziesz pracownikiem drugiej kategorii.) Firma zapewni Ci mieszkanie, uwalniając od problemu wynajmu lokum i kaucji jaką trzeba wpłacić, co na samym początku może się okazać barierą nie do pokonania. Pierwsze miesiące pracy wykorzystaj na budowanie opinii o tobie, zarówno zawodowej, jak i prywatnej. (Jeśli Norwedzy Cię polubią i zaakceptują, to masz prawie jak w raju, prawie, bo za życia . ) Referencje są tutaj ważniejsze od papierów, to czy dostaniesz pracę zależy tak naprawdę od rozmów telefonicznych z twoimi poprzednimi szefami. Jeśli masz taką możliwość, to zdobądź referencje na oficjalnym dokumencie firmowym od pracodawcy w Polsce, najlepiej jeśli będzie możliwość rozmowy telefonicznej z polskim szefem. Jako dodatek warto mieć materiały o polskim pracodawcy, ponieważ krajowe firmy są mało znane. (Przerabiałem już wiele pytań od szefostwa, typu: "Co to za firma, ten MPWiK?", przy przeglądaniu CV polskich kandydatów.) Usłyszałem kilkakrotnie opinię, że papiery z wschodnich krajów są niepewne, ponieważ trafiają się oszustwa.
   Jeżeli możesz, przyjedź do Norwegii samochodem. Ułatwia on znakomicie życie tutaj, umożliwia zwiedzanie kraju i stanowi ostatnią deskę ratunku, kiedy coś pójdzie nie tak.
   Zostaw również zabezpieczenie finansowe rodzinie, na co najmniej trzy miesiące, nawet kosztem pieniędzy zabranych na pobyt (Ja z tych względów, przyjechałem z 400NOK w kieszeni, w razie czego zawsze mogą wysłać kasę na drogę powrotną.), ponieważ jeśli się powiedzie, to przywiezionych ze sobą zapasów starczy do pierwszej wypłaty, a potem hulaj dusza .
   Zabierz komputer ze sobą, również ułatwia życie, a także umożliwia swobodny kontakt z rodziną i pisanie na forum .

Powodzenia
Dino.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
4104 Posty
Yatsek :)
(Yatsek)
Maniak
znasz norweski i dobry zawod to masz prace taka jaka chcesz )))
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
A rzeczywistosc jest taka, ze jak firmy potrzebują specjalisty, ktorego trudno znaleźć , to jak sie im juz trafi to go nie wypuszcza. Wcale nie musi taki geniusz znac norweskiego, bo po angielsku w Norwegii nawet w toalecie publicznej na Sentral stasjon mozna sie porozumiec bez problemu. Znam 4 Hindusów - ekspertów komputerowych, zaden nie mowi po norwesku , a maja sie swietnie i firma im nawet opłaca przeloty do Mombaju.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok